Andrej Lubiecki, fota Nadziei Bužan
Da viečara Lubieckaha tak i nie adpuścili. Z čym źviazana zatrymańnie, svajaki dakładna nie viedajuć, bo advakat nie zmoh da jaho patrapić. Andrej paśpieŭ paviedamić žoncy, što jaho nibyta zabirajuć za «abrazu ŭłady».
«U RUUS skazali, što tam jaho trymać nie buduć, pieraviaduć u IČU na Akreścina», — dzielicca siamja.
Kali havorka idzie pra artykuł 369 Kryminalnaha kodeksa «Abraza pradstaŭnika ŭłady», to Andreja Lubieckaha nie mohuć utrymlivać na Akreścina bolš za troje sutak. Ranicaj u piatnicu jaho pavinny vyzvalić.
Pakarańnie pa hetym artykule — ad štrafa da 3 hadoŭ chimii.