Pahutaryli z Aksanaj pra pryčyny takoj niezdarovaj cikaŭnaści siłavikoŭ da teatralnaha mastactva i pasprabavali napisać recenziju na śpiektakl, u jakim siońnia zadziejničanyja ŭsie biełarusy.

Aksana Zareckaja

— Ci viadoma ŭžo, kali projdzie sud pa vašaj spravie?

— Nakont majho suda infarmacyi nijakaj niama, ja praviaraju paštovuju skryniu kožny dzień. Suda čakaju ja i jašče try maci — nas adpuścili, tamu što ŭ nas niepaŭnaletnija dzieci.

A piaciora maich siabroŭ adbyvajuć 15 sutak, siarod jakich Alija Sajed, Mikita Ramankin, Śviatłana Mieščaninava i Cimur Hazizaŭ. Na ŭsich ich skłali pratakoły za nibyta niepadparadkavańnie supracoŭnikam milicyi, chacia heta adukavanyja i vyklučna vychavanyja ludzi. Biezumoŭna, ja adčuvaju vinu za toje, što jany ciapier za kratami tolki tamu, što jak maje siabry pryjšli na pryvatny anłajn-pakaz śpiektakla z maim udziełam.

Mnie kažuć, što majoj viny tut niama. Ale heta byli maje hości, i ja liču, što pa ŭsich zakonach prystojnasci i čałaviečnasci ja adkaznaja za toje, što z imi adbyłosia.

Ciapier maja zadača — maksimalna padtrymać ich, dapamahčy, nakolki heta mahčyma ŭvohule. I 1 lipienia sustreć na voli, abniać, prapanavać reabilitacyju, jakaja budzie mahčyma. Dać zrazumieć, što my ŭvieś čas tut dumali pra ich i pieražyvali.

— Arhanizataram teatralnaj pastanoŭki «Bieły trusik, Čyrvony trusik» nie ŭdałosia pakazać jaje ŭ Minsku kala dziesiaci razoŭ. Vy sami sabie jak tłumačycie takuju cikaŭnaść mienavita da hetaha śpiektakla?

— Biełaruś stała 50-j krainaj śvietu, dzie pavinny byli pakazać publicy hety tvor iranskaha dramaturha Nasima Salejmanpura. Ën jakasny, pravierany časam, amatarami teatra i viadomymi akciorami. Ja mahu tolki zdahadvacca, u čym pryčyna. Mahčyma, u naźvie, u hetym spałučeńni biełaha i čyrvonaha pobač, jakoje tryhiernuła, chacia heta i nie maje nijakaha dačynieńnia da Biełarusi. Heta prosta kolery i trusy.

Ja, viadoma, nie mahła sabie ŭjavić, što navat nie na pastanoŭku, a prosta na anłajn-pakaz dla siabroŭ u zakrytaj zale mohuć uvarvacca ludzi ŭ maskach. Heta była pryvatnaja viečaryna, majo asabistaje śviata z samymi blizkimi. Jak sabracca i pahladzieć razam film.

U Centralnym RUUS ja prasiła patłumačyć, čamu nas zatrymali. Mnie adkazvali pytańniem na pytańnie: «Dyk a što vy narabili?» Paśla kazali, što ŭsie pretenzii — da tych, chto nas zatrymlivaŭ. Ale sprava ŭ tym, što ŭsie, u kaho ja zapytvałasia ab pryčynach našaha zatrymańnia, kivali hałavoj na inšych i adkazvali mnie, što jany «prosta robiać svaju pracu i ničoha inšaha nie viedajuć i viedać nie chočuć».

— Paśla pieratrusu ŭ vas doma supracoŭniki HUBAZiKa, pa vašych słovach, paprasili vas być «bolš aściarožnaj», vy stali?

— Ja, viadoma, nie žaleznaja. U mianie jość dzieci, baćki, blizkija. Na siońnia ja pierš za ŭsio dumaju, jak dziejničać, kab nie naškodzić im. Ale tyja ž supracoŭniki HUBAZiKa kazali, što nibyta ekśpierty hladzieli maje vykazvańni ŭ internecie i ničoha ekstremisckaha nie znajšli. U ramkach maich kulturnych kaštoŭnaściaŭ, vychavańnia ja nikoli nie dazvalała sabie niejkija ahresiŭnyja vykazvańni, zakliki da kłasavaj varažniečy (hetamu ŭvohule nie miesca ŭ cyvilizavanym hramadstvie). Ja za spakojny dyjałoh z tymi, z kim jon mahčymy. Tak što i nie skažu, što maja linija pavodzinaŭ źmianiłasia: ja nie zabaraniaju sabie niešta pisać ci kazać, tamu što mnie vynieśli takoje voś papiaredžańnie.

Što dakładna pryjdziecca skarektavać, dyk heta maju adukacyjnuju dziejnaść u Biełarusi, kursy u majoj Škole etykietu i kultury.

Chutčej za ŭsio, maje pryvatnyja ŭroki ŭ Minsku dy ahułam na terytoryi krainy prypyniacca, ja nie budu niejki čas zaprašać ludziej na afłajn-mierapryjemstvy, bo, na žal, nie mahu harantavać svaim vučniam, što ŭ peŭny momant da nas nie zavitajuć pa nieviadomaj pryčynie i ludzi nie apynucca ŭ turmie.

Ale zastajecca opcyja z anłajn-farmatam i karparatyŭnaj adukacyjaj, tym bolš ja viedaju anhielskuju i francuzskuju movy — mahu pracavać na mižnarodnym uzroŭni. Treba praciahvać zarablać na žyćcio prafiesijaj, tym, što atrymlivajecca lepš za ŭsio. 

— Niahledziačy na vašu aktyŭnuju pazicyju siońnia, vam dahetul zhadvajuć uchvału Łukašenki na pieradačy ŭ Marata Markava litaralna ŭ 2019 hodzie. Vas heta čaplaje?

— Toje videa visić navat na maim jutub-kanale, ja jaho nie vydalaju i nie rablu vyhlad, što taho nikoli nie było. Hetyja słovy byli skazanyja ŭ abstavinach, u jakich ja znachodziłasia na toj momant. Varta razumieć: kali vy traplajecie na pieradaču da Marata Markava, papiarednie z vami hutarać i kažuć, što jość słovy, jakija treba ahučyć. Heta nie vyhladaje jak kamanda ci pratakoł, pad jakim vy padpisvajeciesia. Prosta kali vy tam, jość peŭnyja dziejańni, jakija varta zrabić. Mnie zdajecca, što ja znajšła farmuloŭku — «Łukašenka — dobry palityk», — jakaja maje maksimalna ahulnaje značeńnie. Kožny razumieje jaje tak, jak jamu vyhadna. I jak vy siońnia nazirajecie, heta samaje prostaje z taho, što mohuć patrabavać skazać u efiry biełaruskaha telebačańnia.

Ja nie admaŭlaju i taho, što z 2007 hoda była zamužam za biełaruskim dypłamatam i pradstaŭlała i jaho, i našu krainu ŭ mižnarodnaj supolnaści. U suviazi z hetym mnie prychodziłasia šmat hadoŭ karektavać svaje vykazvańni ŭ publičnaj prastory. Ale ŭ 2018 hodzie ja atrymała mahčymaść vykazvacca svabodna: jakraz kali ja pierastała być častkaj aficyjnaj dypłamatyčnaj supolnaści.

Usie hetyja hady maja pazicyja była i zastałasia niaźmiennaj: biełarusy vartyja być častkaj jeŭrapiejskaj supolnasci i žyć nie horš za šviejcarcaŭ. A ŭ 2020 hodzie na haryzoncie źjaviŭsia «kandydat nadziei» — Viktar Babaryka. Jaho pasył adpaviadaŭ maim kaštoŭnaściam, i ja aktyŭna ŭklučyłasia ŭ vialiki ruch, jaki ličyła i liču važnaj padziejaj u historyi krainy.

Darečy, ja dahetul padtrymlivaju adnosiny sa mnohimi biełaruskimi dypłamatami, i, paviercie mnie, siarod ich, moža, tolki adzin čałaviek padtrymlivaje Łukašenku. Ale jany taksama pakul nie mohuć kazać pra heta adkryta.

— Što vy siońnia robicie ŭ miežach Kaardynacyjnaj rady?

— Usie my razumiejem, što lubyja aktyŭnyja palityčnyja dziejańni i słovy čalcoŭ KR, što znachodziacca ŭ Biełarusi, niebiaśpiečnyja nastupstvami dla ich zdaroŭja i zdaroŭja ich blizkich. Rada stvarałasia jak orhan dla dyjałohu, pieramoŭnaja placoŭka, a nie revalucyjnaje farmavańnie. Tudy ŭvachodziać u vyšejšaj stupieni intelihientnyja ludzi.

Ideja pieramien žyvaja, pakul u jaje vierać. Ale čakać ad mianie, što ja dam recept kankretnych dziejańniaŭ, nie varta. Nichto nie maje čaroŭnych lekaŭ i nichto nie viedaje mahutnaj zamovy, paśla jakich usio b stała dobra i ŭsie zažyli ščasliva. Nichto nie viedaje dakładna, jak ciapier dziejničać u imia chutkaha i harantavanaha vyniku. Ja liču, što recepta nie isnuje ni pa hety, ni pa inšy bok. Dumajecie, čynoŭniki ci siłaviki viedajuć, jak zapužać i «supakoić» miljony ludziej?

Ja zaŭsiody zhadvaju vykazvańnie Styviena Chokinha, čałavieka, jaki byŭ paralizavany bolšuju častku žyćcia: «Pakul jość žyćcio, jość nadzieja». Apuskać ruki ŭ situacyi, kali ty na svabodzie, zdarovy, žyvy, — heta zdrada čałaviectvu, tym, chto paciarpieŭ i znachodzicca sapraŭdy ŭ składanaj situacyi. Maksim Znak niadaŭna napisaŭ 4-tysiačny list. Ja adkryvaju skryniu i baču tam pryvitanni ad jaho. Jak ja mahu addavacca rospačy, kidacca ŭ panicy za miažu, kali baču pierad saboj prykład niezłamanaha abstavinami čałavieka?

U siońniašniaj situacyi važna zachavać chałodnuju hałavu, zdolnaść dumać, razvažać. Druhaja važnaja reč, jakuju my pavinny zachoŭvać, — čałaviečnaść. Važna być dobrymi adno da adnaho, salidarnymi. Važna praciahvać zajmacca tvorčaściu i svaimi spravami. Heta składana, ale archivažna. Heta praciahvaje rabić nas ludźmi: jak tolki my zabjomsia pad łožak, pačniom kryčać «usio prapała», usio sapraŭdy źniknie.

— Jak kulturołah, šukajecie niejkija paraleli tamu, što adbyvajecca? Ci biełaruskija padziei ŭnikalnyja?

— Ništo nie novaje pad miesiacam, jak kažuć. Ale ja nie schilnaja pravodzić tatalnaje kalkavańnie, bo heta viadzie da ŭbostva dumki: nibyta voś tady heta padziejničała, padziejničaje i ciapier.

My ź siamihadovym synam — jon vielmi cikavicca historyjaj XX stahodździa — niadaŭna pahladzieli «Namiedni» Leanida Parfionava pra 1921 hod. I voś raspaviadajuć tam pra cisk na ludziej, aryšty, i syn adrazu pačaŭ pravodzić paraleli ź siońniašnimi padziejami, zadavać šmat pytańniaŭ. Jak jon da hetaha pryjšoŭ, ja nie viedaju.

Doma ja palityku i naviny starajusia ź dziećmi nie abmiarkoŭvać, ničym ich nie pužać. Ale paśla apošniaha zatrymańnia jon sa starejšaj dačkoj pryjechaŭ pa mianie ŭ Centralnaje RUUS. Syn zajaviŭ, što budzie ratavać maci. U jaho ŭ hałavie nie ŭkładvałasia, čamu mianie i maich siabroŭ uvohule zatrymali. Jany ž, kaža, nie bandyty.

Kali paraŭnoŭvać padziei minułaha i siońniašnija dni, to varta trymać u hałavie, što ni 1937, ni 1905, ni inšyja hady nie padobnyja na naš čas ni abstavinami, ni ludźmi. U lubym razie siońnia my žyviom u infarmacyjnym hramadstvie, i heta vialikaje adroźnieńnie. Nielha całkam schavać skandały i biezzakońnie: pra toje, što adbyłosia, chutka daviedvajucca nie tolki ŭnutry krainy, ale i daloka za miežami.

I toje, što ciapier adbyvajecca ŭ suśvietnym mižnarodnym poli ŭ adnosinach da Biełarusi, — nie vynik niejkaj zamiežnaj prapahandy, heta vynik taho, što zdaryłasia ŭ krainie. Sama ŭłada ŭčyniaje dziejańni, jakija viaduć da takoj reakcyi.

— U kulturnym płanie ŭ nas ciapier dehradacyja ci ŭsio ž nazapašvańnie novaha dośviedu i adpaviednaje staleńnie?

— Ja ŭvohule nie lublu paniatki dehradacyi i hnijeńnia. U hłabalnym kulturnym maštabie heta naturalny histaryčny praces, na moj pohlad, padčas jakoha nam «pašancavała» žyć. Umieć vynieści z hetych składanych urokaŭ pravilnyja viedy i ŭmieńni — vialikaja zdolnaść.

Toje, što biełarusy mianiajucca pad upłyvam abstavinaŭ, vidavočna ŭsim. Toje, što heta nie projdzie biasśledna dla biełaruskaj nacyi i kultury, — taksama. Toje, što heta zrobić nas macniejšymi — ja taksama ŭ hetym upeŭnienaja. Kali heta skončycca i ŭsio budzie dobra? Skažu niepapularnuju reč: samo saboj jano nikoli nie skončycca i samo saboj dobra nie budzie. Usio, što idzie ŭ lepšy ci horšy bok, — heta vynik dziejnaści čałavieka. Što my možam rabić, kali niama mahčymaści pradprymać aktyŭnyja dziejańni? Ëść vialikaje pole tvorčaści, supieražyvańnia, padtrymki — heta ŭ nas zabrać niemahčyma. I samy pakorlivy rab — toj, jaki straciŭ nadzieju i rozum.

U 1922 hodzie u Savieckim Sajuzie adbyłasia vysyłka intelihiencyi z krainy. U historyju hetyja padziei ŭvajšli pad nazvaj «fiłasofskija parachody». Na parachody i ciahniki sadžali fiłosafaŭ, paetaŭ, piśmieńnikaŭ, mastakoŭ — tvorčuju inšadumnuju intelihiencyju, pra jakuju Trocki skazaŭ: «Rasstralać ich nie było za što, ale ciarpieć było niemahčyma».

Žadańnie prybrać ludziej, niazhodnych z taboj, roznymi sposabami dla čałavieka, jaki choča biezadhavoračna vaładaryć u miežach peŭnaj prastory, całkam upisvajecca ŭ čałaviečuju psichiku. Ale kali my sami źbirajem čamadan i sychodzim, kali siadajem na fiłasofski parachod i adpłyvajem, upadajem u rospač i zabivajemsia ŭ kut, my robim mienavita toje, čaho ad nas chočuć tyja, chto pretenduje na adzina mahčymaje mierkavańnie. 

— Dla vas biełarusy stali bolš nievierahodnymi?

— U biełarusaŭ była i jość prablema: čakać svajho ŭchvaleńnia ŭ čužych vačach. Tamu my lubim, kab nas zaŭvažyli niedzie ŭ Jeŭropie ci šukajem biełaruskija karani ŭ niejkich zamiežnych zorak. Ale pahladzicie, kolki ŭ nas žyvie talenavitych muzykaŭ, piśmieńnikaŭ, śpievakoŭ, režysioraŭ, ludziej inšych prafiesij. Jany jość i byli, prosta ŭ niejki momant my zaŭvažyli ich pobač.

U vieličy, pryhažości i hłybini hetaj kultury ja nie sumniavałasia nikoli. I padziei 2020 hoda nie źmianili majho mierkavańnia pra maju krainu kardynalna. Ja viedała zaŭsiody, što biełarusy vydatnyja. 2020 hod prosta dazvoliŭ prajavicca dadatkovym rečam, dziakujučy takim abstavinam.

My nie stali vypadkova niejmaviernymi, my zaŭsiody byli biełarusami. Vysnova ŭ tym, što treba praciahvać stvarać abstaviny, u jakich asoba i kultura, našy najlepšyja rysy buduć siabie aktyŭna prajaŭlać. Heta pavinna stać zvyšzadačaj dla ludziej, jakija majuć upłyŭ i vahu.

— Vy zhadvali, što supracoŭniki HUBAZiKa zadavali vam pytańnie: «Čaho vam nie chapaje?» Vy adkazali, što kłasičnaj muzyki. Što vy ahułam mieli na ŭvazie pad hetym adkazam?

— Hety adkaz dosyć vyčarpalny, kali my pahladzim na šerah kanatacyj, što jon vyklikaje. Kłasičnaja muzyka — heta prychilnaść kłasičnym uzoram, vysoki ŭzrovień kultury, dobry hust.

Kali ja kažu, što mnie nie chapaje kłasičnaj muzyki ŭ krainie, ja kažu pra mocny bazis, jaki čałaviek ubiraje ŭ siabie z naradžeńnia. Kali nie kankretnaja VNU ci škoła i navat siamja vychoŭvaje hust, a kali pavietra ŭ krainie nastolki nasyčanaje kulturna, što heta nielha nie ŭsprymać.

— Vaša zatrymańnie na pryvatnym pakazie vy nazvali drennaj teatralnaj pastanoŭkaj ź biednym rekvizitam i nieprapisanymi dyjałohami milicyjanieraŭ. A što nakont ahulnaha biełaruskaha śpiektakla? Ci čakaje nas trahičnaja raźviazka ci mahčymyja pazityŭnyja sceny — umoŭna kažučy, chacia b pačynajuć adpuskać palitźniavolenych?

— Niezvyčajny farmat śpiektakla «Bieły trusik, Čyrvony trusik» zaŭsiody praduhledžvaŭ niešta nieprahnazavanaje z boku hledača, akciora ci samich abstavinaŭ. Hetaja pjesa tak i pisałasia dramaturham. Toje, što adbyłosia ŭ Biełarusi, stała častkaj historyi hetaha śpiektakla, kulturnym fienomienam. I heta nie maja asabistaja interpretacyja ci sproba źmiakčyć situacyju. Ludzi, jakija siadziać ciapier na Akreścina, — častka hetaha kulturnaha fienomiena, heta fakt.

Šekśpir nie prosta tak pisaŭ, što ŭvieś śviet — teatr, a my ŭ im akciory. Heta nie mietafara. My ŭsie sapraŭdy hrajem svaje roli. I jość režysiory, jakija zajmajucca pastanoŭkaj tych ci inšych scen. Toje, što adbyvałasia ŭ Centralnym RUUSie 16 červienia, — taksama była scena z režysioram, chacia my nie viedajem jaho imia. Byŭ momant, kali ja vypadkova pačuła, jak adzin ź milicyjanieraŭ kansultavaŭsia pa telefonie z kimści nakont taho, što z nami rabić.

Jakim by ni byŭ finał u biełaruskaj dramy (a heta, biezumoŭna, drama), finał budzie. Ja vielmi lublu kłasičnuju muzyku, i kali mnie ciažka, pierasłuchvaju niekalki rečaŭ, jakija ŭsialajuć u mianie vieru, choć ja i ateistka. U pryvatnaści, aryju Casta Diva z opiery «Norma» — jana dla mianie zamiest malitvy. Kali ja chaču ŭzmacnić svaju vieru i nadzieju, słuchaju «Chor habrejaŭ» z opiery «Nabuka». A kali dumaju pra finał i što niekali ŭsie heta skončycca, to ŭklučaju kancoŭku druhoj simfonii Malera. I vam rekamienduju.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?