Jaŭhienu 20 hod. Ź dziacinstva zajmaŭsia šachmatami, jeździŭ na spabornictvy. Dobra biehaŭ — na Dzień mietałurha ŭ horadzie braŭ pryzy na dystancyi ŭ 10 kiłamietraŭ. Paśla škoły chłopiec pastupiŭ na elektramanciora ŭ Žłobinski licej śfiery absłuhoŭvańnia. Ale na apošnim kursie vučobu kinuŭ: vyrašyŭ, što heta nie jaho. Baćka tady na Jaŭhiena złavaŭsia, što toj tak i nie atrymaŭ dypłom.

«Jak spoŭniłasia 18 hod, Ženia vyrašyŭ žyć tak, jak sam ličyć patrebnym. Aficyjna jon nie byŭ pracaŭładkavany, jeździŭ paru razoŭ u Maskvu na šabaški, navučyŭsia budaŭničym rabotam. Pieršy raz jaho tam kinuli, nie raźličylisia. Uvieś čas u syna była niejkaja padpracoŭka — samastojna žyŭ na leciščy, hrošaj nie prasiŭ u mianie», — raspaviadaje maci Alesia.

Tatuiroŭki na tvary ŭ syna, kaža, danina modzie. Pa prykładzie rasijskaha repiera Marhienšterna chłopiec nabiŭ na šyi słova «dabro». Vioŭ svoj akaŭnt u cik-toku.

U dzień vybaraŭ Ženia musiŭ być razam ź dziaŭčynaj. 

«A tut pasvaryŭsia i pajšoŭ u horad — jany ź siabrami zaŭsiody na Pałacy mietałurhaŭ źbiralisia. A tam jakraz hetyja padziei ŭsie razvaročvalisia. Ja nie dumała, što jon tam apyniecca. Prasiła: Ženia, ty hladzi, ciapier takoje adbyvajecca, lepš tudy nie chadzić. Nie pasłuchaŭ. Jamu «šancavała» zaŭsiody traplać nie ŭ toje miesca nie ŭ toj čas», — uzdychaje Alesia.

U syna byli dźvie sudzimaści za kradziažy. 

«Pieršy raz na čužym rovary prakaciŭsia da kramy. Viarnuŭ, ale haspadynia ŭžo pazvaniła ŭ milicyju. Druhi raz znajšoŭ telefon i nie źviarnuŭsia ŭ milicyju. Štrafy dali ŭ abaich vypadkach», — tłumačyć jana.

Chłopca zatrymali ŭnočy 26 žniŭnia na leciščy. A 27-ha ŭ efiry BT užo krucili pryznańnie Jaŭhiena na kamieru, dzie jon kaža, što na pratestach ich kampanija kidałasia ŭ milicyjantaŭ kamianiami, butelkami, pałkami. «Tak rabić nielha, heta vielmi drenna», — vybačajecca chłopiec. U tym ža siužecie pakazali, jak niechta chvalicca, što raźbiŭ akno ŭ słužbovaj mašynie — ale heta nie Jaŭhien. 

Skrynšot taho videa BT

Skrynšot taho videa BT

U toj viečar Alesia pryjechała da RUUS, joj paviedamili, što syn jašče na daznańni. Maci adpraviłasia na lecišča, kab sabrać dla jaho rečy: dźviery tam byli adčynienyja, na łožku valalisia hrošy, cyharety, dakumienty.

Paźniej Jaŭhien kazaŭ, što pieršaje pryznańnie zrabiŭ pad prymusam.

«Jon pisaŭ tłumačalnuju, čamu źmianiŭ pakazańni. Kazaŭ, što ahavaryŭ siabie pad uździejańniem cisku, što za «niapravilnyja» słovy jaho bili, pahražali, tamu jon ahučvaŭ toje, što patrabavałasia. U syna na videa dryžyć hołas. Kali pytalisia, čamu jon nie raskazaŭ usio biaspłatnamu advakatu, jon patłumačyŭ: «Liču, što jon paviazany ź milicyjaj». Na sudzie začytvali hetyja jaho słovy.

Kali my padali skarhu ŭ prakuraturu, nam adkazali, što nijakaha pieravyšeńnia paŭnamoctvaŭ nie było. A narmalny advakat da syna pozna patrapiŭ — mnie nialohka było znajści abaroncu. Advakat kazaŭ: kali Ženia daviedaŭsia, što na jaho viešajuć i nakolki ŭsio surjozna, u jaho ažno ślozy naviarnulisia».

Da suda chłopiec siadzieŭ u homielskim SIZA. Pisaŭ, što kormiać dobra, pa sieradach u ich łaźnievy dzień. Staŭ malicca Bohu i šmat čytać. «Vyjdu razumnym čałaviekam», — suciašaŭ jon siamju.

«Piša pastajanna, što sumuje. Małodšaj siastry dasyłaje asobnyja listy, prosić, kab słuchałasia mamu, kab ja nie pieražyvała. Ksiuša jamu, vidać, pisała, što ja płakała. A ŭ mianie byvajuć momanty, jak va ŭsich takich mam ciapier: trymaješsia-trymaješsia, a paśla nakryvaje. Ź dziaŭčynaj jany tady rasstalisia, jak pasvarylisia», — dzielicca Alesia.

Prysud Jaŭhienu vynieśli 5 lutaha (jaho sudzili razam ź Dźmitryjem Hoptam). Zhodna z materyjałami spravy, z 9 pa 11 žniŭnia chłopiec udzielničaŭ u pratestach u Žłobinie. Nanosiŭ udary rukami i nahami pa ščytach i abmundziravańni, kidaŭ u milicyju i transpart kamiani i butelki (artykuły 342 i 364 — Hrubaje parušeńnie hramadskaha paradku i Hvałt da supracoŭnikaŭ).

Sam chłopiec na sudzie vinu nie pryznaŭ. Paciarpieły, jakoha dapytvali pa skajpie, skazaŭ, što pratestoŭcy škody zdaroŭju nie nanieśli — tolki śpiectranspartu.

«Z dokazaŭ pradstavili pryznalnyja pakazańni, ad jakich syn paśla admoviŭsia. Suprać jaho śviedčyli chłopcy, jakija ź im tady byli, a ciapier na voli biehajuć, ale jany błytalisia. Adbitkaŭ Ženi na butelkach nie znajšli. Pradstaŭlali videa, dzie biažyć natoŭp, ludzi štości kidajuć, ale syna na tym videa niama. A na videa, dzie jon jość, jon prosta staić. Ženia prymietny, u tatuiroŭkach — voś jaho i vyličyli», — miarkuje maci.

Na spatkańnie z synam jana zmahła patrapić tolki 12 krasavika. 

«Ja pracuju ŭ taksi. U kancy źmieny sieła na apošni dyziel i pajechała ŭ Homiel. Noč praviała na łaŭcy kala SIZA. U Homieli takaja sistema — 9 čałaviek prapuskajuć u pieršuju źmienu i 9 u druhuju. Ale pryjazdžaješ zapisvacca zranku — tam byvajuć takija čerhi, što možaš i nie patrapić.

Kali Ženiu zaviali i jon mianie ŭbačyŭ, ledź nie zapłakaŭ. Vyhladaje narmalna. Prasiŭ, kab ja nie traciłasia na advakata. «Ničoha, mama, nie źmieniš usio adno». Jak ubačyłasia z synam, padniaŭsia nastroj. Jak novy podych. Bo na sudzie vielmi ciažka było. U mianie paśla druhoha dnia suda navat serca prychapiła, našatyrom adkačvali. Niervy zdali. Na pasiadžeńni nie pakazvała emocyj, a paśla — isteryka. Takaja niespraviadlivaść».

U siaredzinie krasavika Jaŭhiena etapavali ŭ kałoniju ŭ Navapołack — amal za 400 kiłamietraŭ ad doma. U apošnim liście jon pisaŭ, što pakul na karancinie.

«Jak mnie patłumačyli, u kastryčniku hetaha hoda možna padać na źmiakčeńnie terminu. Budu rabić, što zmahu. Ciapier uziała bolš pracy. U mianie zaŭsiody byŭ hrafik dva praz dva, a ciapier dzień-dzień-noč-adsypny, biez vychodnych praktyčna». 

***

Adras dla listoŭ: Jaŭhien Dźmitryjevič Kachanoŭski, 211440, PK№1, h. Navapołack, vuł. Techničnaja, 8.

Rekvizity dla dapamohi palitviaźniu jość na sajcie dissidentby.com. 

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?