«Sprava zakrytaja, — paviedamiła Tut.by mama padletka Iryna Varačkova. — Kamisija pa spravach niepaŭnaletnich vyrašyła, što pytańniaŭ da dziciaci i baćkoŭ niama».
Fota ŭ redakcyju Tut.by dasłała Iryna Varačkova
Nahadajem, viečaram 29 sakavika Ženia hulała ź siabrami. Kali jany išli pa vulicy Pulichava, dziaŭčyna dastała bałončyk, namalavała na travie sercajki i napisała na piešachodnaj darožcy «ŽYVIE». Pobač apynuŭsia mikraaŭtobus ź milicyjaj. Supracoŭniki zaŭvažyli, što zrabiła školnica, i kampaniju zabrali ŭ Partyzanskaje RUUS Minska. Pra zatrymańnie dački, raspaviadała tady mama, jana daviedałasia tolki praz paŭtary hadziny: Iryna datelefanavałasia Ženi na mabilny, śledčaja ŭziała ŭ padletka słuchaŭku i paviedamiła, što adbyłosia.
Na Irynu skłali pratakoł pa č. 1 art. 10.3 KaAP (Nievykanańnie abaviazkaŭ pa vychavańni dziaciej). U dakumiencie napisali: Iryna nie vykanała abaviazki pa vychavańni svajoj niepaŭnaletniaj dački, jakaja 29 sakavika kala 20.30 pablizu doma №51 pa vulicy Pulichava naniesła na asfalcie nadpis «ŽYVIE» farbaj fijaletavaha koleru z bałončyka, čym parušyła paradak praviadzieńnia masavaha mierapryjemstva. Heta vyjaviłasia ŭ pryniaćci joju aktyŭnaha ŭdziełu ŭ pikietavańni, jakoje nie było ŭzhodniena ź Minharvykankamam. Zrabiła jana heta, paznačana ŭ pratakole, «z metaj publičnaha vykazvańnia svajho pratestu pa fakcie praviadzieńnia sumlennych vybaraŭ». U vyniku parušyła č. 1 art. 24.23 Kaap (Parušeńnie paradku arhanizacyi abo praviadzieńnia masavych mierapryjemstvaŭ). Ale pakolki ŭ momant pravaparušeńnia školnicy było ŭsiaho 13 hadoŭ, pratakoł skłali na mamu.
Ženia. Fota ŭ redakcyju Tut.by dasłała Iryna Varačkova
— Siońnia my z dačkoj chadzili na kamisiju pa spravach niepaŭnaletnich. Śpiecyjalisty pavinny byli vyrašyć: stavić nas na ŭlik jak sacyjalna niebiaśpiečnuju siamju ci nie, — apisvaje toje, što adbyvajecca, Iryna. — Usio prachodziła davoli spakojna. Situacyju sprabavali vyvieści na palityčnuju temu. Pytalisia, naprykład, ź jakim pasyłam dzicia chacieła napisać heta słova, ale ja zdymała z paradku dnia takija pytańni. «Žyvie» — zvyčajnaje słova, jak, naprykład, «mama», «tata», «sonca», tłumačyła ja i paprasiła nie šukać tut druhi sens.
Pasiadžeńnie, raspaviadaje surazmoŭnica, doŭžyłasia prykładna paŭtary hadziny. Vysłuchaŭšy mamu z dačkoj, kamisija paraiłasia, i siamji abviaścili: «Pytańniaŭ da dziciaci i baćkoŭ niama».
— Nam paviedamili: sistematyčnych parušeńniaŭ niama. Baćki zajmajucca vychavańniem dziciaci, tamu parušeńni č. 1 art. 10.3 KaAP (Nievykanańnie abaviazkaŭ pa vychavańni dziaciej) niama, — pieradaje tut hutarku Iryna. — Ja ŭdziačnaja śpiecyjalistam u kamisii, jakija pieražyvajuć za budučyniu našaj krainy i razumiejuć: nielha karać dziaciej ni za što.
Pa słovach Iryny, na supracoŭnika milicyi, jakaja apytvała jaje dačku, i tych, chto Ženiu zatrymlivaŭ, jana napisała skarhu.
— Dakumient ja addała kamisii, a kamisija pavinna pieradać jaho ŭ prakuraturu Partyzanskaha rajona, — adznačaje surazmoŭca. — U skarzie ja napisała, što ŭ situacyi, jakaja skłałasia parušanyja pravy dziaciej i ŭ budučyni ŭ adnosinach da dziaciej takoha być nie pavinna.
— Jak Ženia adreahavała na ŭsiu hetuju situacyju?
— My jaje maralna padrychtavali, tamu jana trymałasia małajcom — adkazvaje mama. — Našy znajomyja z hrupy padtrymki žartavali, što kali-niebudź Ženiu źmieściać na «Došku honaru».
