Alaksandr Łukašenki, adkazvajučy na pytańni paśla hałasavańnia na vybarach, zajaviŭ, što hatovy da dyjałohu z apanientami ŭłady, ale na pravakacyi adkaz budzie adpaviedny, piša BiełTA.
«Kali vy prosta vykazvajecie svaju pazicyju abo pazicyju kaho-to i tam bačna, što heta Piatroŭ, Sidaraŭ, Ivanoŭ, ja heta vitaju. Ja hatovy z vami asabista vieści dyjałoh. Kali vy tendencyjna pačynajecie siabie pavodzić, ja taksama heta baču i staŭleńnie adpaviednaje.
A kali vy pravakujecie, atrymajecie ŭ adkaz toje ž samaje. Vy što, chočacie sprabavać skinuć uładu, złamać niešta, ukałoć, abrazić (jak heta vy rabili spačatku bolš, a ciapier mienš) i čakajecie, što ja ci chtości pierad vami stanie na kaleni i budzie całavać ich i piasok, pa jakim vy błukali? Nie budzie hetaha. Pavodźcie siabie pa zakonie, i ŭ nas pretenzij da vas nie budzie», - padkreśliŭ Alaksandr Łukašenka.
