Staražytnymi kamianiami-kryžami na mohiłkach u Biełarusi nikoha nie ździviš. Ale, badaj, samy zahadkavy kamienny niekropal možna adšukać u Lepielskim rajonie la vioski Dvor-Taronkavičy.
Niekalki kryžoŭ, krychu kamianioŭ i plita z zahadkavymi znakami stajać na samym vysokim pahorku pasiarod pola. Siudy prychodzić šmat ludziej, na kamianiach pakidajuć manietki — u vyniku mnohija krajaznaŭčyja vydańni achryścili hetaje miesca jazyčnickim kapiščam.
Ale sapraŭdnaja historyja hetaha miesca nikomu da kanca nie viadomaja. U 2003 hodzie traktar začapiŭ płuham i vyviernuŭ ź ziamli tuju samuju plitu ź niezrazumiełymi malunkami.
Miascovyja krajaznaŭcy zacikavilisia takim unikalnym abjektam, stali ahladać miesca znachodki. I adšukali na ŭskrajku lesu jašče niekalki kamianioŭ i kryžoŭ siarod zaraśnikaŭ krapivy.
Chutčej za ŭsio ich jašče ŭ savieckija časy prybrali traktaram, kab zrabić kałhasnaje pole, tym nie mienš, miascovyja žychary ničoha na hetuju temu raskazać nie mohuć. U vyniku svaimi siłami nieabyjakavyja ludzi pieraciahnuli kryžy na pahorak pablizu, stvaryŭšy tym samym vielmi niezvyčajny abjekt.
Imvierna, hetym kamianiam 300—500 hod, ale jość i hipotezy, jakija datujuć kamiennyja kryžy IX—X stahodździami. Tamu niezrazumieła navat, chto ich staviŭ — chryścijanie ci pahancy. Toj malunak na plicie — chutčej za ŭsio, navarob. Adnak samo miesca vyhladaje vielmi mistyčna. I asabliva pad zorkami ŭnačy — acanicie sami!
