Žychar Hrodna Dzianis Łukjanaŭ trapiŭ u balnicu paśla kanfliktu ź milicyjaj na aŭtamabilnym fiestyvali. U jaho surjoznaja traŭma nahi, jon znachodzicca ŭ reanimacyi ŭžo niekalki dzion. Jaho siastra paviedamiła žurnalistam, što AMAP «adpracoŭvaŭ ŭdary» na mužčynie. Aficyjnaha kamientara pradstaŭnikoŭ MUS pakul niama.
Siastra paciarpiełaha: «Źbivali prafiesijanały»
Incydent adbyŭsia 29 lipienia. 36-hadovy Dzianis razam ź siabram i jaho dziaŭčynaj byli na fiestyvali SunDay. Mužčynu zatrymaŭ AMAP, z-za ałkaholnaha apjanieńnia jaho vyrašyli dastavić u RAUS.
«Pa darozie ŭ RAUS mašynu spynili kala lesu. Dzianisa vyvieli z mašyny i adviali krychu ŭhłyb, za drevy. A tam raptam pačałasia karusiel: adzin za adnym amapaŭcy pačali adpracoŭvać svaje pryjomy, pry hetym jašče radavalisia i chvalilisia adzin pierad adnym, maŭlaŭ, hladzi, jak ja mahu! Praciahvałasia heta niekalki dziasiatkaŭ chvilin. Toje, što źbivali prafiesijanały, vyrazna zrazumieła, bo nie zastałosia nivodnaha zaŭvažnaha siniaka abo hiematomy», — pryvodzić «Jeŭraradyjo» słovy Darji, stryječnaj siastry Dzianisa.
U RAUS na Dzianisa skłali pratakoł pa artykule 17.1 Administracyjnaha kodeksa i vypisali minimalny štraf — 0,2 bazavaj vieličyni, h.zn. 5 rubloŭ 10 kapiejek. Paśla jaho adpravili ŭ vyćviareźnik, dzie mužčyna pravioŭ noč.
Paśla Dzianis vyjšaŭ na pracu. U jaho mocna baleli nohi, ale niejkich bačnych paškodžańniaŭ nie było. Tamu, raspaviadaje Darja, jon vyrašyŭ pačakać, pakul bol projdzie sam, i nie staŭ zajaŭlać pra źbićcio. Praz try dni na jahadzicach pačali źjaŭlacca hiematomy. Mužčyna vyrašyŭ, što i heta projdzie, i prosta adležvaŭsia doma.
Tydzień u reanimacyi, šeść apieracyj
Ale vypadak akazaŭsia našmat bolš surjoznym, čym jon dumaŭ. Praz dva tydni pačałosia admirańnie ciahlic. Dzianisa pakłali ŭ balnicu.
Stan mužčyny chutka paharšaŭsia. Pa słovach Darji, za dva tydni ŭ balnicy jamu praviali šeść apieracyj i amputavali častku levaj jahadzicy, ale niekroz nie skončyŭsia. Pa dadzienych «Radyjo Svaboda», infiekcyja praciahvaje raspaŭsiudžvacca pa ciele i padychodzić da ŭnutranych orhanaŭ. Užo tydzień mužčyna lažyć u reanimacyi.
«Daktary doŭhi čas nie mahli zrazumieć, što adbyvajecca. Kazali, što niekroz ciahlic niemahčymy paśla padzieńnia. Takoje byvaje, kali ŭ DTZ zaciśnie na niekalki hadzin nohi, a taksama, kali bjuć humovymi dubinkami. Kazali, što, vidać, svajaki nie viedajuć usiu praŭdu pra toje, što zdaryłasia», — raspaviała Darja «Radyjo Svaboda».
U piatnicu, 23 žniŭnia, Dzianisu zrabili čarhovuju apieracyju na nazie.
Fota Radyjo Svaboda
«Jaho čyściać, pieraviazvajuć. Padčas čystki zrazajuć častku ciahlic, tak jak jany zaražanyja. Čyściać admierłuju płoć na nazie … U jaho ŭsia naha parezanaja. Užo pałovy jahadzicy niama», — kaža stryječnaja siastra.
Dopyt u reanimacyi
Uviečary jaho naviedali rodnaja siastra i žonka, kab pakarmić, pravieści hihijeničnyja pracedury. Mužčyna jašče nie adyšoŭ ad narkozu i navat nie adrazu paznaŭ svajakoŭ.
«Pytaŭsia: «A jaki siońnia dzień? A što, ja znoŭ na apieracyi? Mianie znoŭ čyścili?». Byŭ u tryźnieńni», — kaža Darja.
Adnak u pałatu da Łukjanava pryjšli šeść mužčyn u cyvilnym, nie pradstaviŭšysia, paprasili svajakoŭ vyjści. Jak jany potym zrazumieli, heta śledčyja pryjšli na dopyt.
«Jany [svajaki — RS] mnie telefanujuć u panicy. «Tut milicyi panajechała. Ablapili jaho. Usio ŭ cyvilnym, vysokija, zdarovyja. Nichto ksivy nie pakazaŭ. Biez pahonaŭ. Z tečkami, z sumkami. Usich vyhnali». U jaho byŭ šok», — pieradaje słovy svajakoŭ Darja.
Dopyt doŭžyŭsia čatyry hadziny i tyčyŭsia skarhi Dzianisa ŭ Śledčy kamitet i prakuraturu z nahody jahonaha źbićcia amapaŭcami. U pałacie akramia jaho i śledčych nikoha nie było, navat daktaroŭ ci miedsiaścior. Asobna dapytali taksama Darju i žonku Dzianisa Juliju.
Svajaki sumniajucca, što Dzianis znachodziŭsia ŭ adekvatnym stanie, bo jašče nie adyšoŭ ad narkozu.
«Ja chaču daviedacca, daŭ zahadčyk adździaleńnia dazvoł na dopyt. Čamu ŭ nas, u svajakoŭ, nie spytali dazvołu? Ci moža jon u takim stanie davać pakazańni? Čałaviek u reanimacyi. Dva tydni ŭ balnicy. Žachlivyja boli … Jon nie moža davać nijakich vyraznych pakazańniaŭ», — razvažaje Darja, juryst pa prafiesii.
Ubačycca ź Dzianisam paśla dopytu svajaki tak i nie zmahli. Patelefanavać jamu niepasredna ŭ reanimacyju taksama nielha, tak jak u pacyjentaŭ zabirajuć telefony.
«Miedsiostry kazali: «My zakryvajem balnicu. Vychodźcie». Nie. Im było ŭsio roŭna. Čałaviek nie jeŭ sutki da apieracyi. Jon choča jeści. Jon choča pić», — raspaviadaje Darja.
Jak paźniej rastłumačyŭ Darji zahadčyk adździaleńnia reanimacyi, śledčyja mohuć dapytvać pacyjenta, kali jon znachodzicca ŭ śviadomaści.
Aficyjnaha kamientara pakul niama
Aficyjnych kamientaroŭ MUS ab hetaj situacyi pakul niama. U pres-słužbie hrodzienskaj milicyi žurnalistu «Jeŭraradyjo» adkazali, što pra situacyju jany nie viedajuć, i paabiacali dać kamientar u paniadziełak.
