Siarhiej Dučenka, aficyjny pradstaŭnik UUS Bresckaha abłvykankama, u efiry kanała «Biełaruś 1» raskazaŭ, što ŭdałosia vyśvietlić śledčym na miescy zdareńnia.

«Papiarednie dzicia zabłukała i nie mahło znajści vychad. Tamu što tut mielijaracyjny kanał maje razhalinavańnie - źleva i sprava. Tut na bierazie bačnyja ślady, vidać, što sprabavaŭ jon vykaraskacca, čaplaŭsia za ziamlu.

Cieła vyjaŭlena za čatyry mietry, dzie byli hetyja ślady. Tut užo padyšli svajaki niabožčyka. Viadziecca ź imi praca, psichołahi, miedyki. Niervovaja abstanoŭka. My vykazvajem ščyryja spačuvańni rodnym i blizkim Ivana».

Vania Vałošyn, jakomu 1 hod 11 miesiacaŭ, vyjšaŭ z domu ŭ vioscy Lubáški ŭ Kamianieckim rajonie na Bieraściejščynie ŭdzień 10 krasavika. Maci Vani źviarnułasia ŭ milicyju ŭ 21:00. Jana raskazała, što syn vyjšaŭ z domu kala 15:00 i nie viarnuŭsia dachaty. Z taho času jahonaje miescaznachodžańnie było nieviadomaje.

Na pošuki dziciaci adrazu rušyli milicyjanty, rataŭniki, pamiežniki, vajskoŭcy. Siońnia ŭ pošukach chłopčyka ŭdzielničali 93 vałanciory.

Čytajcie taksama: Što viadoma pra siamju chłopčyka, jaki prapaŭ pad Kamiancom

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0