Ja — piśmieńnik, i vy nie ŭjaŭlajecie, kolki času ja, byvaje, spuskaju na toje, kab padabrać adno trapnaje słova, što acharaktaryzavała b źjavu, ź jakoj ja sutykajusia ŭ reale. Dla mianie niešta isnuje tolki tady, kali nazvanaje. I voś užo kolki hadoŭ ja sprabavaŭ padabrać aznačeńnie, kab acharaktaryzavać pysu, ź jakoj na mianie ŭtaroplivajecca maja lubimaja Radzima.

Daišniki i daktary ŭ dziaržaŭnych paliklinikach, supracoŭniki techahladaŭ i kasirki ŭ mižnarodnych kasach. Pradaŭcy kavy ŭ nacyjanalnym aeraporcie i ściuardy ŭ samalotach. Padatkaviki, pamiežniki i mytniki — ja daŭno zaŭvažyŭ, što va ŭsich hetych ludziej, zaniatych nastolki niepadobnymi spravami, adzin vyraz na tvary. Jak vy apisali b jaho?

Deputaty i kandydaty ŭ deputaty. Na ŭlotkach i paśla astalavańnia ŭ kabinietach. Achoŭniki ŭ hipiermarkietach. Supracoŭnicy kijoskaŭ na prypynkach. Jany mohuć być mužčynami i žančynami, maładymi i starymi, stomlenymi i badziorymi, ale ich partret zaŭsiody, u luby momant našeńnia bedžu, budzie vypramieńvać hety niepaŭtorny vyraz. Hety vyraz nie sustrakajecca tak masava bolej nidzie ŭ śviecie.

Heta nie padazronaść, ź jakoj ciabie, viziciora z uschodu, razhladajuć pamiežniki ŭ sytych krainach, što za Polščaj. Heta nie razdražnieńnie, jakoje vypramieńvajuć stomlenyja słužboŭcy našych paŭsiudnych susiedziaŭ. Heta nie samazadavolenaje skanavańnie mahčymaści lohkaj spažyvy, dobra bačnaje na tvarach maskoŭskich palicyjantaŭ. Heta nie taja infiernalnaja viesiałość, ź jakoj adzin aficyjant u Baryspalskim aeraporcie ciaham apošnich piaci hadoŭ, paznajučy mianie — svaju stałuju achviaru, — sprabuje padać da kavy kilišak kańjaku, a kali ja admaŭlajusia, usio roŭna ŭklučaje jaho ŭ rachunak. I robić heta z takimi lichimi prymaŭkami, što my zaŭsiody raźvitvajemsia siabrami (rešty ŭ jaho ŭsio roŭna nikoli niama).

Na tvarach, jakimi sustrakaje, spyniaje i ahladaje mianie Radzima, ja baču dobra natreniravanuju abyjakavaść. Heta nie stoma. Heta ništo.

Kali mianie čarhovym razam zaprašajuć «ahledzieć sumačku» ŭ mietro, ja sprabuju zrazumieć, čym kirujecca kantralor. Ja šukaju ŭ im čałavieka. Ja ŭjaŭlaju sabie, jakaja ciažkaja ŭ jaho praca: kirujučysia ŭłasnymi subjektyŭnymi pačućciami vychoplivać z natoŭpu minakoŭ i ŭhladacca ŭ ichnija rečy. Šukajučy niešta. Kolki pahroz jany praduchili za ŭsie hady isnavańnia hetych skanieraŭ na ŭvachodach? Kolki złamyśnikaŭ złavili? Kolki adzinak zbroi zabrali? Ja nie čuŭ ni pra adnu. Bo zvyčajna pahrozy praduchilajucca nie tak. Ale čałaviek robić. Staić, šukaje, vychoplivaje i praviaraje. Ja zaziraju jamu ŭ vočy. I baču zamiest ich zrenku kamiery. Jon by robat. I nie sprabujcie žartavać ź im: lubaja siabroŭskaja razmova moža być kvalifikavanaja jak złačynstva. Jon nie žyvie. Jon pilnuje.

Hetaksama pilnujuć milicyjanty, pamiežniki, mytniki, kasirki. Hladziš u vočy — i bačyš ništo. Heta piermanientny i paŭsiudny pokierfejs. Ty nie možaš dazvolić sabie ni złości, ni rasčaravańnia, ni, tym bolej, pryjaznaści. Nijakaj asabistaści. Nijakaj asoby. Nijakaha «ja». Za tvaimi intanacyjami i reakcyjami sočyć videarehistratar.

Dvaccać hadoŭ tamu na pokierfejs chvareli niekatoryja čynoŭniki ŭzroŭniu vice-premjera i deputaty Pałaty pradstaŭnikoŭ. Daktary, vykładčyki i inšyja biudžetniki ŭsio jašče mieli niejkuju subjektnaść. Jašče mahli skazać «ja dumaju». Dziesiać hadoŭ tamu pokierfejs dajšoŭ da kiraŭnictva ŭnitarnych pradpryjemstvaŭ i kiroŭcaŭ tralejbusaŭ. Hety vyraz zrabiŭsia, badaj, asnoŭnym u dyktaraŭ dziaržaŭnych telekanałaŭ.

Siońnia ja baču, jak pokierfejs pierakidvajecca na pradavačak abutku ŭ handlovych centrach, na aficyjantak kaviarniaŭ i navat barystaŭ. Pokierfejs — vyraz, ź jakim barmieny nalivajuć ałkahol na Zybickaj. Heta kapiec jak dziŭna — bačyć, jak čałaviek, u jakoha zadača — leźci da ciabie ŭ dušu, adharodžvajecca ad ciabie maskaj na svajoj pysie. 50 viski? Kali łaska. Vosiem rubloŭ. Dziakuj, što biez rešty.

Hej, što zrabiłasia z hetym horadam? Chto jaho začaravaŭ? Kudy padzielisia ŭsie ludzi?

Adnolkavyja łuki ŭ Instagram. Z pokierfejsam. Adnolkavyja vyrazy na tvarach miedyjnych hierojaŭ. Adnolkavyja historyi. Adnolkavyja zhasłyja vočy. Hetaja chvaroba nieŭzabavie pahłynie ŭsich nas. Nie zastaniecca nivodnaha biełarusa, zdolnaha na pryjaznuju ŭśmiešku. Na ślozy. Na kryk, kali tabie baluča.

Siniuhan, jaki źbiraje hrošy la ŭniviersama, maje taki ž pokierfejs, što i čynoŭnica, jakaja raskazvaje pa televizary, što nieŭzabavie toj siniuhan musić płacić napoŭnicu za pasłuhi ŽKCH.

Potym džentlmien nakraŭdfandžvaje sabie na bochan čarniłaŭ, vypivaje jaho z harła i valicca niepadalok na traŭku. Vočy zapluščanyja. Na vusnach piačatka pokierfejsu.

Mnie cikava: my razvučylisia adčuvać? Ci nam usio jašče balić, usio jašče viesieła? I my prosta baimsia toje pakazvać inšym ludziam? Što robicca z tym dziadziečkam pry skaniery ŭ mietro na jubilei siabra? Ci śmiajecca, pačuŭšy aniekdot u łaźni, pamiežnik, jaki stalovym hołasam pytajecca ŭ mianie pra moj astralny znak (bo jamu padałosia, što ja nie padobny na svajo fota ŭ pašparcie)? Jak, narešcie, nas vyzvalić ad čaraŭ?

Dla raźviedčykaŭ, śledčych i hulcoŭ u pokier prajava emocyj — heta paraza. Dla ŭsich astatnich ludziej emacyjnaść — kluč da ščaścia i vialiki dapamožnik u stasunkach sa śvietam.

Kali viesieła — treba śmiajacca, žartavać i hareźničać. Inakš nie budzie viesieła. Kali na sercy žal — treba sumavać. Bo inakš blizkija nie daviedajucca, što tabie błaha, i nie dapamohuć svaim ciapłom i piaščotaj.

My z vami nie raźviedčyki, nie śledčyja i nie hulcy ŭ pokier. Davajcie zastavacca ludźmi. Davajcie pazbaŭlacca pokierfejsu!

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?