Paŭstała dniami staraja, jak narodny ruch, dyskusija ab movie: mova, jana elitarnaja ci dla ŭsich? U pryncypie, u narmalnaj krainie i razvažać niama pra što: mova naležyć kožnamu i ŭsim. Pa-polsku razmaŭlaje prezydent i vałacuha, advakat i bandziuha, ksiondz i ateist — i ŭ hałavu nikomu dumka nia ŭlezie, što pa-polsku možna havaryć tolki prezydentam, advakatam i ksiandzam. I, kali luby biełaruski patryjot vystupaje za pieramohu biełaruščyny, jon mroić, što biełaruskaja mova pahłynie ŭsio: na joj budzie razmaŭlać elita i kontrelita, intelihiencyja i rabočy kłas, palicyjanty ŭ pastarunku i pjanicy, im tolki što zatrymanyja. I sam ja da apošniaha stajaŭ na hetaj dohmie, ale nia tak daŭno pačaŭ zadumvacca.

Častka I. Voz napieradzie kabyły

Pačaŭ ja sumniavacca paśla taho, jak niekatoryja ludzi (mažliva, i dobryja, ale prosta nie abciažaranyja tymi normami, jakimi vyrašyŭ abciažaryć siabie ja) pačali dakazvać, što na movie treba pravodzić seks-viečarynki, na movu treba pierakładać porna, movie treba vučyć pjanicu, jaki bje žonku ŭ susiedniaj kvatery. I tut ja padumaŭ: niešta tut nia tak. Kali my nazyvajem durniem čałavieka, jaki stavić voz napieradzie kabyły i sprabuje takim čynam jechać, jak nazvać taho, chto pry adsutnaści ŭ Biełarusi biełaruskich VNU ličyć patrebnym pa-biełarusku pravodzić stryptyz-tancy? Dziasiacimiljonny narod nia maje nivodnaj navučalnaj ustanovy na rodnaj movie, a my kidajemsia tancaŭščyc u trusieli z vyšyvankaj apranuć — žaleznaja łohika levalibierałaŭ, ludziej prahresiŭnych, a nia niejkich tam klerykałaŭ.

Voś ja ŭjaviŭ sabie. Zachodžu ja na Vaładarcy ŭ kamieru na 50 zekaŭ, ź jakich 49 jeduć u zony, tak ci inakš, z-za narkaty ci pjanak — i ŭ kožnaha svaje balački, dušeŭnyja rany, spakutavanyja vočy. I voś słuchaju ja spoviedź jakoha-niebudź Antochi Zialonaha (30 siek samarekłamy — heta moj najlubimy liryčny hieroj sa zbornika turemnych apaviadańniaŭ «Čarviak», vielmi raju vam ź im paznajomicca) i kažu jamu: pasłuchaj, usio heta fihnia, davaj hamani pa-biełarusku, — tak ja pavinien zrabić? Nu dobra ja, dla mnohich ciemrašał, a što zrabiŭ by ty, čytač? Pra što razmaŭlaŭ by z takimi dušami šanoŭny pan Andrej Dyńko? Jakaja ijerarchija temaŭ pavinna być u nas, kali vakoł dzieviać miljonaŭ Antoch Zialonych?

Dyk voś, hoŭ-hoŭ tancy i biełaruskamoŭny pjanica z susiedniaj kvatery — heta navat nia voz, heta pryčep da voza. Kali ŭ Biełarusi pa-biełarusku budzie navučacca, nia 0,05% studentaŭ, a 99,95% — moža, tady prablema seksu pa-biełarusku pierastanie nas turbavać? Moža, zojmiemsia pjankami pa-biełarusku paśla taho, kali biełaruskaju staniecca litaratura, kiniematohraf, zakanadaŭstva? I ŭ situacyi, kali 90% usich złačynstvaŭ, — zhvałtavańni, zabojstvy, rabunki, — robicca pjanymi, ci movie pieradusim budzie vučyć prahresiŭny čytač pjanicu z susiedniaj kvatery?

Padabajecca heta kamuści ci nie, takaja našaja rečaisnaść, što mova — heta ŭzvyšenstva, da jakoha treba dajści, daraści, daciahnucca. Tamu niama nijakaha sensu, kali pjanica pačnie ŭbuchvacca nie pa-rasiejsku, a pa-biełarusku. Maje sens, kali my natchnim čałavieka mianiać svajo žyćcio, učapiŭšysia za Praŭdu, nieadjemnaj składovaj jakoj źjaŭlajecca mova.

Častka II. Hravitacyja

Kali pjanica ciažkim vysiłkam voli mianiaje ład žyćcia i dumak, a jak vianiec usiaho pačynaje havaryć pa-biełarusku, niekatoryja patryjoty movy znoŭ uzdymajuć skandał: a jak ža pjanki pa-biełarusku?!

I ja raskinuŭ mazhaŭnioj dalej: a ci mahčyma heta, kab usie havaryli na movie? Jak my sabie ŭjaŭlajem, što prastytutki na stometroŭcy hamoniać pa-biełarusku? Jak my sabie myślim, što narkadylery bančać narkatoj pa-biełarusku? Jak heta my bačym, kab zładziejski śviet pierajšoŭ na movu Skaryny i Kupały? Anijak my heta sabie nie ŭjavim i nie pamyślim, bo heta ŭtopija. Bo va ŭsich łahičnych razvažańniach my zabyvajemsia na hałoŭny źniešni čyńnik, jaki adsutničaje ŭ bolšaści krain, — na čyńnik Rasiei.

Rasieja — heta hihancki dla Biełarusi hravitacyjny centar, jaki ciahnie ŭ rasiejskamoŭnuju śfieru ŭsio, što možna ŭciahnuć. Zakon hravitacyi ŭličvaje masu cieła i adlehłaść da jaho. Dla 40-miljonnaj Polščy 150-miljonnaja Rasieja, adździelenaja jašče i Biełaruśsiu, maje adnu siłu hravitacyi, a dla 10-miljonnaj Biełarusi, ničym ad Rasiei nie adździelenaj, 150-miljonnaja Maskovija maje zusim inšuju siłu pryciahnieńnia. Kali b Rasieja była cyvilizavanaj dziaržavaj, nie było b nijakaj prablemy, a, moža, navat i karyść. Ale siońniašniaja Rasieja nie takaja. Tamu, navat kali intelihiencyja ŭsia i na 100% piarojdzie na rodnuju movu, to i tady stalinisty i zładziei ŭ zakonie, kamunisty i impiercy, homasavietykusy i pucinisty — usie jany i zaŭsiody buduć rasiejskamoŭnymi.

Siońnia biełaruskaja nacyja znachodzicca ŭ stadyi farmiravańnia, i jana budzie mieć toj kštałt, jaki my joj ciapier układziem. Zaŭtrašni dzień Biełarusi budzie takim, jakija my robim dzień siońniašni. Zakładziem u nacyju standarty lubovi, čyścini i śviataści — budzie na vychadzie adzin vynik. Zakładziem u nacyju pjanki, narkotyki, raspustu — budzie vynik zusim inšy, ale tolki nie padmanvajcie siabie i inšych: pjanicy, narkadylery i prastytutki zaŭsiody buduć havaryć na movie hravitacyjnaha centru.

Častka III. Mova tolki dla elity?

Dyk što ž heta vychodzić, — zadaść zakonnaje pytańnie čytač, — mova, jana elitarnaja?

Kab zrazumieć peŭnyja hramadzkija źjavy, my nia možam abyścisia biez abahulnieńnia, jakoje dazvalaje zirnuć na niejki aśpiekt bolš abjektyŭna. Naprykład, kali my voźmiem samaha lepšaha ateista i paraŭnajem pa roznych sacyjalna-maralnych standartach z samym horšym chryścijaninam, to pieravaha budzie na baku pieršaha. Ale heta pryvatny vypadak, jaki nia tolki ni pra što nia śviedčyć, ale moža być i pamyłkovym. Bo kali my voźmiem sto siarednich biblijnych ludziej i paraŭnajem z sotniaj vypadkovych ludziej sa śvietu, to na čyju karyść, vy dumajecie, buduć sacyjalnyja indeksy pjanstva, šlubnaj niaviernaści, złačynstvaŭ? Adkaz vidavočny i jon pavinien być vyklikam dla čałavieka mudraha.

Pojdziem dalej. Kali my voźmiem samaha lepšaha rasiejskamoŭnaha biełarusa i paraŭnajem z samym horšym biełaruskamoŭnym biełarusam, to naša ŭchvała, biezumoŭna, budzie na baku rasiejskamoŭnaha. Ja zaŭsiody śviedčyŭ, dla mianie bližej rasiejskamoŭny sumlenny čałaviek, čym biełaruskamoŭny łžyvy, rasiejskamoŭny chryścijanin, čym biełaruskamoŭny vyčvareniec. Ale, zhadziciesia, heta ŭsio pryvatnyja vypadki, acenka jakich moža być pamyłkovaj dla ahulnaj situacyi. Bo kali my voźmiem sto ŭsiarednienych biełaruskamoŭnych biełarusaŭ (nie pazioraŭ ci kanjukturščykaŭ, a ludziej, dla jakich mova — heta štodzionnaja i paŭsiudnaja praktyka) i sto ŭsiarednienych rasiejskamoŭnych, jakaja hrupa, pa vašym mierkavańni, budzie (bolš) patryjatyčnaju, a jakaja (bolš) kasmapalityčnaju, jakaja (bolš) prabiełaruskaju, a jakaja (bolš) prarasiejskaju, jakaja (bolš) eŭrapiejskaju, a jakaja (bolš) savieckaju? Iznoŭku, adkaz vidavočny i jon — vyklik dla čałavieka rasiejskamoŭnaha.

Čamu siaredni biełaruskamoŭny lepšy za siaredniaha rasiejskamoŭnaha? Jon nia lepšy, ale ŭ našych umovach (skažam prosta: situacyi etnacydu biełaruskaj nacyi) biełaruskaja mova čałavieka śviedčyć, što indyvid robić nad saboju pracu i navat kidaje vyklik (rasiejskamoŭnaj) rečaisnaści. A čałaviek, jaki choć niejak pracuje nad saboju, zhadziciesia, pryhažejšy za taho, chto pra takuju nieabchodnaść navat nie zadumvajecca.

Tamu prablema nia ŭ tym, što biełaruskamoŭnyja abmiažoŭvajuć śfiery ŭžytku movy, ale naadvarot — u tym, što rasiejskamoŭnyja na movu pierachodzić nie žadajuć (častka intelihiencyi), nia mohuć (zładziei ŭ zakonie ci pjanicy sa dvara), nia buduć (saŭki ci pucincy).

Razvažcie sami, Hospad, Jon chiba nie dla ŭsich? Dla ŭsich. Ale čamu tady mnohija vybirajuć Satanu? Skažycie, praŭda, jana chiba nie dla ŭsich? Dla ŭsich. Ale čamu mnohija vybirajuć chłuśniu? Zaśviedčycie kamu-niebudź, rodnaja mova, jana chiba nie dla ŭsich? Boh i rozum pierakonvajuć nas — dla ŭsich! Ale čamu tady bolšaść vybiraje čužuju?

«Šmat paklikanych, ale mała vybranych», — kaža Isus Chrystos i ja doŭha nie razumieŭ hetyja słovy. Ciapier ja ich razumieju lepiej: mova dla ŭsich, ale nia ŭsie jaje vybirajuć. Dyk biary jaje siońnia, rabi lepšym siabie i Biełaruś, niachaj budzie nas 10 miljonaŭ vybranych biełarusaŭ, bo mova — jana dla ŭsich!

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?