Kranalnuju historyju raspaviała čytačka «Bresckaj haziety» Nadzieja Micura ŭ svaim liście:

«Darahaja redakcyja!

Da vas źviartajecca žycharka Bresta Nadzieja Ivanaŭna Micura. Moj apovied vielmi padobny na kazku, ale heta praŭda.

Ja rodam ź vioski Kamaroŭka Bresckaha rajona Bresckaj vobłaści. Časta byvaju, tam u mianie baćkoŭski dom, tam taksama žyvie maja starejšaja siastra Volha Ivanaŭna Hičko, joj 87 hadoŭ.

U jaje pierad domam na elektryčnym słupie hniazdo busłoŭ. Kožny hod tudy prylatajuć busły, zvyčajna vyvodzicca dvoje ptušaniat, a ŭ hetym hodzie vyviełasia troje. My ŭvieś čas nazirali, jak kłapatlivyja baćki ceły dzień latali pa korm dla małych. Pa načach ptušaniaty ŭ hniaździe byli adny, baćki stajali cełuju noč na adnoj nazie: adzin pobač na adnym słupie, druhi — na druhim.

Ptušaniaty vyraśli. U pačatku žniŭnia dvoje ź ich i baćki palacieli, a adno buślania zastałosia. Samym rankam lacieła na ceły dzień, a viečaram viartałasia. My vielmi pieražyvali: «Što ž ź im budzie? Čamu nie palacieŭ?»

I voś na minułym tydni siastra ŭbačyła takuju karcinu. Pad viečar prylacieła vielmi šmat busłoŭ, jany sadzilisia na drevy, na anteny, na dachi damoŭ, pa 5—6 stajała ŭ hniaździe, pobač z tym pakinutym, machali kryłami, klekatali, jak byccam niešta vyrašali, railisia.

Tak doŭžyłasia hadziny 2, ich narada ciahnułasia ažno da ciemry. Vielmi škada, što nichto nie sfatahrafavaŭ, siastra nie zdahadałasia kahości z maładych ludziej paprasić pra heta.

Usie jany palacieli ŭnačy, ranicaj nikoha nie było, toje treciaje ptušania palacieła ź imi. Značyć, čarada prylatała, kab uhavaryć jaho palacieć razam ź imi, im heta ŭdałosia. Značyć, vielmi razumnyja ptuški busły. Jak kažuć, uziali pad apieku słaboha, abaranili i ŭziali z saboj, nie dali zahinuć zimoj».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0