Rynak u Manile. Ilustracyjnaje fota: Filipinoveggiefood

Rynak u Manile. Ilustracyjnaje fota: Filipinoveggiefood

«Usio-tki jak ža šmat u našym žyćci vyrašajuć straŭnik i hrošy, — piša ŭ svaim fejsbuku Ihar Drako. — Ja pa-raniejšamu na Filipinach, siońnia nie kala mora, a znoŭku ŭ Manile (Tahih, Banifacio Global City). Idu ŭ supiermarkiet, sadaviny-harodniny chočacca…

Burak — 3 jeŭra kiłahram.

Morkva — 2 jeŭra kiłahram.

Jabłyk, adzin, nie kiłahram, a prosta adzin jabłyk, siaredniaha pamieru, takich na kiłahram treba štuk vosiem — rubiel tryccać na našyja (ci 13 tysiač starymi). Nu, jak mnie, biełarusu, takoje vytryvać?! Sioleta ŭ nas ludzi prasili: nu, zajdzi ŭ sad, nabiary ty hetych jabłykaŭ, miech choć by, ty ž sok ciśnieš, a to pahnijuć.

Kabačok — 7 jeŭra. Baby maje aharodnicy: mama, siastra Maryna, ciotka Stasia, Nina Alaksieŭna — za kiłahram kabačka sto piaćdziasiat tysiač (15 rubloŭ novymi)!!!

Nu i niedaloka manha — udvaja tańniej za kabačok.

Manha biaru, kaniečnie… Jašče niejkaha zialeniva nabiraju, nazvy nie razumieju ni na adnym ceńniku… nu zialonaje, to i dobra.

Ale adčuvaju: chaču buraka. Chacieć — mahu, jeści — nie budu. U mianie ŭ vioscy hetych burakoŭ… Marazy ž užo tam, na radzimie, ale nie takija vialikija — u stopku dy siency jašče nie zabiarucca, pryjedu pad kaniec listapada, prykryju jakim ryźziom.

A ŭčora ranicoju varyŭ aŭsianku na małace… Chto-niebudź z vas jeŭ łyžkami suchoje małako ŭ dziacinstvie? Ja jeŭ, niechta baćku ceły miech hetaha małaka daŭ, u toj čas im parasiatak na fiermach karmili. Nie tamu karmili, što ludziam jaho nielha było davać, narmalovy kancentrat, prosta tady ŭ Iŭi (i nie tolki ŭ Iŭi) nichto ź ludziej takoje małako nie spažyvaŭ. Paśla hety trochi mnoju dy mienšaj siastroj pajedzieny miech tak parasiatkam i dastaŭsia. Ale smak… śpiecyfičny… zapomniŭ. I tut, u Manile, hreju małako, a jano daje ŭ nos tym samym kancentratam. Nu, viadoma, i biełaruskaje małako ciapierašnim časam nie toje, što było ŭ maim dziacinstvie, toje skisała na druhi dzień, heta «tryvaje» daŭžej… I ŭsio roŭna kažu tak:

Ja lublu ciabie, Lidski małakazavod!

Ja lublu ciabie, Horacki małakazavod!

Ja lublu ciabie, Minski małakazavod №1!

«Savuškin pradukt»… Nie, nie treba siabie padmanvać, hetaha nie lublu.

I tvarahu chaču sa śmiatanaj!

A voś miascovaja samohonka z kakosu — cud. Lambanog nazyvajecca. Nie pad palmaj vyhnananaja (takaja taksama jość, tolki ja nie patrapiŭ), ale j na pradpryjemstvie zroblenaja biare svajoj miakkaściu i razam macunkam».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?