Dzie jašče, u jakoj krainie na vyšejšaj dziaržaŭnaj pasadzie možna pabačyć strateha z takim uzroŭniem dziaržaŭnaha myśleńnia?
«Vy kažacie, što niešta treba rabić z čerhami ŭ paliklinikach… Davajcie ŭviadziom płatu ŭ pamiery 5 tysiač rubloŭ za naviedvańnie palikliniki».

Treba znajści hrošy na finansavańnie vyšejšaj adukacyi? Jon, hety dziaržaŭny strateh, taksama viedaje, jak vyrašyć składanaje pytańnie.

«Davajcie z vami damovimsia na nastupny navučalny hod: pa tych śpiecyjalnaściach, dzie nazirajecca pieravytvorčaść kadraŭ, ale moładź hetaja akaličnaść mała turbuje, praličvajcie sabiekošt padrychtoŭki, dadavajcie pracenty prybytku, jakija sami paličycie viernymi, i nazyvajcie sumu. My ŭsie žyviom va ŭmovach rynku. I kali małady čałaviek, niahledziačy ni na što, choča vučycca mienavita na hetaj śpiecyjalnaści, to niachaj budzie hatovy vykłaści nazvanuju sumu».

Nie chapaje hrošaj na raźvićcio pazaškolnaj adukacyi? U jaho, strateha, hatova «vydatnaje» rašeńnie.

«Kali jość dobry prajekt u centra pazaškolnaj raboty, naprykład, dziciačy ansambl, to dla jaho zaŭsiody znojdziecca biudžetnaje finansavańnie. A žadańnie zajmacca bodzi-artam, čerlidynham, placieńniem kos, kazkaskładalnictvam i kulinaryjaj pavinna zadavalniacca za košt srodkaŭ baćkoŭ, a nie za košt biudžetu».

Tolki Alaksandr Łukašenka zaiknuŭsia — strateh adrazu daŭ adkaz, jak vyrašyć daŭniuju i balučuju prablemu pavyšeńnia zarobkaŭ vychavacielam dziciačych sadkoŭ.

«Ja prapanuju razhledzieć pytańnie ab tym, kab baćki płacili niejki pracent ad koštu ŭtrymańnia ich dziaciej u peŭnym sadku… Viadoma, my b chacieli, kab baćki apłačvali choć by poŭny košt charčavańnia svaich dziaciej. Heta budzie vyrašacca paetapna, ale ŭ bližejšy čas treba vychadzić chacia b na 60–70 pracentaŭ apłaty charčavańnia. Hetyja hrošy my nakirujem na pavyšeńnie zarpłaty ludziej, jakija zajmajucca dziećmi. U vyniku heta budzie sadziejničać pavyšeńniu jakaści adukacyjnaha pracesu».

Usie vyšejpryviedzienyja cytaty naležać adnamu čałavieku. I hety čałaviek — namieśnik staršyni ŭrada, jaki adkazvaje za sacyjalny błok, Anatol Afanaśjevič Tozik.
Historyk pa adukacyi, jaki ŭdaskanalvaŭ svaje viedy na vyšejšych kursach KDB, prosta fantanuje receptami «vypraŭleńnia situacyi» i «palapšeńnia žyćcia ludziej». Ale ad usich chvarob u jaho recept adzin: jak maha bolš sadrać z prostaha čałavieka.

Napeŭna, z historyi spadar Tozik zasvoiŭ tolki saviecki pieryjad, kali ŭ hramadstvie panavaŭ pryncyp: «Kali ty niešta vinien dziaržavie, to choć pamry, ale zapłaci; kali dziaržava niešta abiacała tabie, to choć pamry, ale zabudźsia pra hetyja abiacańni». Dy i to zasvoiŭ častkova. Bo ŭsio ž taki ŭ lepšyja savieckija časy pierš, čym niešta zabrać u ludziej, im časta niešta i davali.

Ci choć raz spadar Tozik vystupiŭ z abureńniem tymi mizernymi zarobkami, ź jakich mnohija ludzi nie toje što zaniatki dziciaci ŭ niejkim hurtku nie mohuć apłacić — žyć nie majuć za što?
Łajdaki, jakija nie chočuć pracavać, — heta adna prablema. Ale ž hałoŭnaja biada našaj krainy, što navat mnohija z tych ludziej, jakija pracujuć niabłaha, nie mohuć vybicca na lepšaje žyćcio. Kab nie skazali, što ja ačarniaju rečaisnaść, spašlusia na niadaŭni materyjał «Homielskaj praŭdy» (aficyjnaj haziety Homielskaha abłvykankama), dzie apisvaŭsia rejd mabilnaj hrupy pa pradpryjemstvach Dobrušskaha rajona. «Kolki zarablajecie ŭ miesiac?» — zapytalisia načalniki na adnym z abjektaŭ. I pačuli ŭ adkaz: «Za 320 rabočych hadzin — 1 miljon 300 tysiač rubloŭ».
Vy ŭjaŭlajecie, što takoje 320 rabočych hadzin? Heta bolej čym pa 10 hadzin štodzionna, biez vychadnych. I što čałaviek maje?.. Pry takich zarobkach baćkoŭ i dziciačyja sadki, i hurtki, i spartyŭnyja siekcyi, i ekskursii dla dziaciej uvohule pavinny być BIASPŁATNYMI,
kab nie vyraśli dzietki maralnymi i kulturnymi kalekami. Bo z takich hrošaj dobruju knižku nie kupiš, nie toje što nie zapłaciš za niejkija dadatkovyja zaniatki.
Ale spadar Tozik robić vyhlad, što niama ŭ krainie prablemy žabrackich zarobkaŭ.
Nu prosta łopajucca ŭ ludziej ad hrošaj kišeni i kašalki, tamu Anatol Afanaśjevič załadziŭ adnu pieśniu: «Płacicie, płacicie, płacicie…»

A kali niama čym płacić? U kaho jość hrošy, u tych dzieci daŭno chodziać u kamiercyjnyja sadki, śpiecyjalnyja škoły i pryvatnyja miedycynskija centry. Ale ci zadumaŭsia vice-premjer, što ŭ našaj krainie treba niejak vyžyvać i tym, u kaho, jak ni starajucca, takich dachodaŭ niama?

Tym bolš što ludzi ŭžo zapłacili! I za biaspłatnuju miedycynu, i za biaspłatnuju adukacyju. Zapłacili svaimi padatkami. Voś tolki nie tudy pajšli ich hrošy.

Tak, ahulnadziaržaŭnyja raschody (heta ŭtrymańnie prezidenta, urada, sudoŭ, prakuratur, milicyi, KDB i t.p.) u 2006 hodzie składali 32,84% dziaržaŭnaha biudžetu, a ŭ minułym hodzie — užo 52,65%. Zatoje vydatki na sacyjalnuju palityku ŭ tym ža 2006 hodzie byli ŭ miežach 9,33% dziaržbiudžetu, a ŭ 2012-m — tolki 6,83%. Ale nie aburajecca hetym vice-premjer Tozik, nie bačyć chibaŭ u tym, što čynoŭnictva i siłaviki dzielać ahulnyja narodnyja hrošy na svaju karyść. Naadvarot, jon nastojliva staić na tym, što dla vyrašeńnia bolšaści prablem treba sadrać hrošy ź biednych. Raźlik tut jość, i jon prosty: hrošaj u niebarak zusim nie šmat, zatoje biednych — proćma.
Ale samaje dziŭnaje, što za taki «dziaržaŭny rozum» spadara Tozika pasady nie pazbaviać, chacia ŭ luboj inšaj krainie tak by i było. A ŭ nas naadvarot.
Moža, jašče Hieroja Biełarusi daduć…
Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?