Malunak: Maryja Tałstova / Miedyjazona

Malunak: Maryja Tałstova / Miedyjazona

Pahražali, bili kuchonnymi apałonikami. Zatrymańnie

Uletku 2022 hoda Arciom rychtavaŭsia da pastupleńnia ŭ zamiežnuju VNU i čakaŭ vizu. U lipieni byŭ «łakšary pieryjad» — baćki źjechali na daču i chłopiec žyŭ adzin. Adnojčy ranicaj jaho razbudziŭ mocny hruk u dźviery. Arciom pahladzieŭ u vočka — u padjeździe stajali siłaviki sa ščytami. Padletak vydaliŭ telehram i vyjšaŭ z sacsietak, a telefon kinuŭ pad kanapu.

«Adčyniŭ dźviery, mianie pakłali na padłohu, nadzieli kajdanki, pačali bić. Jany brali vialikaj hrupaj, čałaviek vosiem. Sa zbrojaj zalacieli ŭ kvateru».

Arciom skazaŭ im, dzie telefon, i nazvaŭ paroli. Siłaviki zabrali vinčestary i SSD-dyski, i, pakul byli ŭ kvatery, znajšli na pryładach chłopca fotazdymki z 2020 hoda: na adnym jon stajaŭ u sčepcy, a na druhim pakazvaŭ siaredni palec AMAPu. Za heta bili macniej, raspaviadaje padletak.

«Kryčali: «My ciabie na 10 hadoŭ pasadzim», pahražali, bili kuchonnymi apałonikami. Šukali simvoliku, jaje nie było».

Arciom kaža, što siłaviki pryjechali ź bilinham jahonaha telefona — jany viedali, kali padletak byŭ kala steły i stancyi mietro «Puškinskaja».

Strach, što zvolniać baćkoŭ. Pratesty

Na akcyi pratestu Arciom razam ź siabrami pajšoŭ praź niekalki dzion paśla vybaraŭ — da hetaha jaho nie adpuskali baćki. Ale paśla videa, dzie siłaviki bili i zatrymlivali pratestoŭcaŭ, jon vyrašyŭ vyjści na vulicu.

«Ja prosta pakazaŭ baćkam svaju pazicyju, što jany nie mohuć mnie ničoha zabaraniać. Heta moj vybar, majo rašeńnie. Jany nie mahli ničoha z hetym zrabić. Vialikaje koła maich znosin hałasavała dakładna nie za Alaksandra Ryhoraviča Łukašenku. A atrymałasia, što za jaho prahałasavała ledź nie ŭsia kraina — niejak heta było nachabna».

Arciom chadziŭ na niadzielnyja akcyi da listapada, a potym stała vielmi niebiaśpiečna.

«Bolš za ŭsio byŭ strach praz toje, što złoviać, i baćkoŭ zvolniać z pracy. Strašna było iści, uśviedamlajučy, što tabie 17, a nie 18. Choć i pakarańnie pavinna być miakčejšym, ale ty bolš baišsia za nastupstvy dla baćkoŭ i blizkich».

«Prysiadaj, adciskajsia i kažy: «Ja lublu Biełaruś, ja lublu Łukašenku». HUBAZ

Paśla pieratrusu Arcioma advieźli ŭ HUBAZ — ź im zapisali «pakajannaje» videa i znoŭ bili.

«Kazali: «Prysiadaj, adciskajsia i kažy: «Ja lublu Biełaruś, ja lublu Łukašenku, ja lublu HUBAZ». Lili z čajnika vadu na dupu, b…ć, na hałavu kudyści. Nie kipień — takaja była, ciopłaja vada. Adbili vielmi mocna nohi, prosta ŭ kaleni dało. Praź miesiacy try ŭ mianie ŭsio prajšło».

Z HUBAZa Arcioma advieźli ŭ RAUS, zaviali ŭ kabiniet i pakłali na padłohu, nie zdymajučy kajdanki. «Potym opiery mianie padniali, dali harbaty papić», — uspaminaje padletak.

Supracoŭniki HUBAZ skazali, što chłopca adpraviać na sutki. Milicyjant šukaŭ u telefonie Arcioma padstavu dla «administratyŭki» i vyjaviŭ «ekstremiscki» tyktok, jaki padletak adpraviŭ svajoj dziaŭčynie.

«[Da suda] ja poŭnyja 72 hadziny adsiedzieŭ u RAUS u «małpoŭniku» bieź ježy. Prosta z bamžami piŭ vadu. Jaje možna było nabirać z butelek, jakija nie viedaju kolki hadoŭ užo stajać. Opiery śpiecyjalna vyklikali da siabie ŭ kabiniet, šakaładku mahli dać prosta tak. Im prosta škada było mianie, napeŭna, bo tam realna žeść».

Za tyktok Arciom atrymaŭ 13 sutak.

«Tuch — ty užo ŭstaješ pad himn Biełarusi». Kryminałka

Paśla sutak Arcioma advieźli da śledčaha: kryminalnaja sprava, znoŭ IČU i piać miesiacaŭ pad śledstvam u SIZA ŭ Žodzinie. «Śvinskaje staŭleńnie ŭsiudy. [Ale] opiery ŭ RAUS byli narmalnyja», — kaža padletak.

U śledčym izalatary było lahčej — nie davodziłasia časta kantaktavać z supracoŭnikami. Chłopiec pryvyk da pieraduziataha staŭleńnia praz «prafulik» i adaptavaŭsia da taho, jak uładkavana SIZA. Arciom staraŭsia być «cišejšym», kab nie atrymać parušeńnie i nie patrapić u karcar.

«Ja byŭ pasłuchmiany. Adtul [z karcara] ludzi vychodziać, ich prosta trasie. Ja razumieŭ, što tam z hłuzdu źjedu, lepš zachavać svajo mientalnaje zdaroŭje».

Heta ŭsio sistema. Tuch — ty ŭžo ŭstaješ pad himn Biełarusi, šychtuješsia, zaściłaješ za saboj akuratnieńka, holišsia kožnuju hadzinu. «Pradolnyja» kožnyja 10 chvilin zachodziać i hladziać, što robicca.

Kali niechta lažyć, jon adrazu dubasić pa dźviarach i kaža, što nielha lažać. Kali paŭtarajecca — tabie parušeńnie. A palityčnym mohuć dać parušeńnie biez papiaredžańnia. Try parušeńni — idzieš u karcar na dzion piać. Pry mnie čuvaku dali piać sutak za toje, što jon Bibliju čytaŭ nočču.

«Dva hłytki — za ludskoje i złodziejskaje». Paradki ŭ SIZA

«Kali mianie pryvieźli ŭ SIZA na Vaładarskaha, my ŭ adnym anhary stajali, čakali raźmierkavańnia. Nazvali majo imia, proźvišča. Padychodžu, i hety musar kaža taki: «Pacan, tabie kolki hadoŭ? Tabie vasiamnaccać jość?» Ja kažu: «Tak, jość». — «Dobra, idzi siudy».

Starejšyja sukamierniki ŭziali Arcioma «pad kryło» — «navučyli» dyscyplinie, paradku i navat razmovam. Žyćcio ŭ SIZA akazałasia zusim nie padobnym da taho, što pakazvajuć u kino, raskazvaje chłopiec.

«Niejkija rečy [turemnyja paniaćci] vykonvalisia, ale jany byli razumnyja. Ruki treba było zaŭsiody myć, posud prybirać za saboj — heta narmalna. Kali na parašy niešta ŭpała — usio, hetym ty nie možaš karystacca. Niejkich prosta žorstkich rečaŭ nie było».

My pili čyfir pa dva hłytki — mnie patłumačyli, što heta «za ludskoje i złodziejskaje». Ja z hetaha ŭharaŭ, mnie było prykolna. Tam usie pjuć pa dva hłytki i pieradajuć pa kole.

U śledčym izalatary Arciom staŭ «darožnikam». Jon adkazvaŭ za suviaź pamiž kamierami pa «darohach» ź plecienych nitak, pa jakich možna pieradavać zapiski, fotazdymki i navat pradukty.

Chłopca časta «kilišavali» — pierakidvali z adnoj kamiery ŭ inšuju. Časam heta adbyvałasia niekalki razoŭ na miesiac i vyklikała «žorstki depreśniak».

«Ty ŭžo zžyvaješsia z čuvakami, vy pasiabravali takija: «Joŭ, my budziem žyć razam, tusavacca, kłas». I tut ciabie prosta pierakidvajuć da niejkich inšych čuvakoŭ, heta žeść. Ale dziakujučy hetamu ja paznajomiŭsia ź vielmi vialikim kołam ludziej».

«Mandavoška» i Styvien Kinh. Dni ŭ kamiery

U SIZA Arciom sustrakaŭ svaich adnahodkaŭ, asudžanych pa palitycy. «Vielmi šmat śloz bačyŭ u maładych palityčnych chłopcaŭ, jakija prosta takija dalikatnyja. Vielmi vialiki cisk byŭ, pačynajučy ad CIPa», — raskazvaje jon.

Sukamierniki padtrymlivali adzin adnaho, Arciom staraŭsia «zaŭsiody być viasiołym i nie pakazvać sumu». U kamiery šmat čytali i hulali ŭ nastolnyja hulni, jakija rabili sami.

«Byli viasiołyja momanty, my razhanialisia, jak mahli. Mahli hulać u mandavošku — chto prajhraje, toj u majtkach vieršy čytaje, pieśni śpiavaje. Zabaŭlalisia jak mahli, ale nie było žorstkaha turemnaha, typu «piki tačonyja». Usio było narmalna ŭsiudy, tym bolš da maładych dobra stavilisia».

Samymi papularnymi byli knihi Styviena Kinha — ich atrymlivali ad svajakoŭ, a paśla čytańnia abmieńvalisia z susiedziami. U biblijatecy SIZA možna było ŭziać «usiakuju psichałahičnuju dzič».

«Byŭ čuvak, jaki prosta zvarjacieŭ z knižkaj Vadzima Ziełanda «Transiorfinh realnaści». Jon moh stajać, kuryć — ja baču, što jon choča padkuryć, a niama zapałak. Ja jamu kinu zapałki, i jon taki: «O, čuvaki! Ja prosta padumaŭ, što chaču zapałki, i jany prylacieli». A ŭ hetaj knizie jakraz razhaniajecca, što kali ty zachočaš, to tak i budzie. Heta śmiešna było, ale jon vielmi pavieryŭ u hetuju knihu. Moža, jamu heta dapamahło».

Samomu Arciomu dapamahła Biblija, z dapamohaj prypavieściaŭ chłopiec raźbiraŭ žyćciovyja situacyi, abmiarkoŭvaŭ prablemy ź inšymi viernikami i padtrymlivaŭ ich. Padletak pasiabravaŭ ź viernikam-zamiežnikam, jaki havaryŭ tolki na anhielskaj.

«My na anhielskaj kantačyli, u mianie mocna padniaŭsia ŭzrovień. My ź im u Boha razam vieryli, chadzili, malilisia. Prykolna było.

Ja prosta addaŭsia viery ŭ toj momant. Nie viedaju, jak heta apisać. Duch byŭ pavyšany. Ciapier ja addaliŭsia ad hetaha, ale ŭsio roŭna časam źviartajusia da Boha. Viadoma, biez fanatyzmu».

Padtrymkaj dla Arcioma była i siamja — listy prychodzili navat ad svajakoŭ, ź jakimi jon nie znajomy. Z mamaj chłopcu ŭdałosia pahavaryć tolki na karotkim spatkańni ŭ SIZA.

«My nie razmaŭlali pra toje, čamu tak adbyłosia [čamu na Arcioma zaviali kryminalnuju spravu]. Prosta razmaŭlali — jak u jaje spravy, jak u mianie. Ni z kim ja nie abmiarkoŭvaŭ hetuju situacyju, baćki prosta niejak abychodzili jaje».

«Ty ciapier mały, małym i vyjdzieš». Sud i adjezd

Sukamierniki i supracoŭniki SIZA kazali Arciomu, što prysud nie budzie strohim. «Ty ciapier mały, małym i vyjdzieš», — pieradaje ich słovy padletak. Pierad sudom kanvairy skazali chłopcu, što jon pajedzie dadomu.

«Sud u piatnicu, zapytvajuć 2 hady pazbaŭleńnia. A ŭ paniadziełak mnie dajuć chatniuju chimiju, ja vychodžu z kletki, i kanvair taki: «Bačyš, ja ž kazaŭ».

Kali b ja viedaŭ, što tak usio atrymajecca, ja z hetaha ŭsiaho vycisnuŭ by bolš dobraha dośviedu. Ja prosta vielmi šmat niervaŭ addaŭ. Bajaŭsia, što ŭ łahier pajedu. Mnie 19 hadoŭ, jaki łahier? Uvohule žeść».

Prakuror padaŭ pratest na prysud — chacieŭ, kab Arcioma adpravili ŭ kałoniju. Ale da čarhovaha suda jon paśpieŭ źjechać u Litvu.

«Ja zrazumieŭ, što chaču žyć svabodna, nie chaču bajacca i ahladacca. Ja źjechaŭ, paprasiŭ prytułak i atrymaŭ biežanstva. U mianie ŭsio čyki-puki».

Arciom žyvie i pracuje ŭ Vilni. Chłopiec kaža, što sumuje pa Biełarusi, ale paśla hoda ŭ Litvie nazyvaje ŭmovy ŭ rodnaj krainie «zanadta žorstkimi». Jon źbirajecca padvučyć anhielskuju i pierajechać «kudyści ŭ anhłamoŭnuju krainu».

Chłopiec raspaviadaje, što dośvied źniavoleńnia daŭ jamu šmat znajomstvaŭ, samastojnaść i «plus da niekatorych charaktarystyk», ale prynios psichałahičnyja traŭmy i prablemy sa zdaroŭjem.

«Heta niepryjemna. Ja adsiedzieŭ niezrazumieła navošta. Starajusia aptymistyčna na heta ŭsio hladzieć, kab było lahčej».

Na łokciach u Arcioma raźviŭsia psaryjaz — całkam ad jaho nie pazbavicca, ale možna vyjści ŭ remisiju.

«Ja da dermatołaha chadziŭ, mnie vypisali mazi prykolnyja, zaspakajalnyja. Z hetym žyć možna, heta nijak nie pieraškadžaje. Prosta kryŭdna, što samo zachvorvańnie jość. I ŭsio heta praź miescy pazbaŭleńnia voli, praz Łukašenku».

Čytajcie taksama:

«Ja vieru ŭ siłu napisanaha». Jak biełaruska dapamahaje listam trapić u Biełaruś da palitviaźniaŭ

Aleh Kuleša: «Spyniacca nielha. Bo ŭ biełaruskich viaźnicach i siońnia, i zaŭtra ludzi ŭstanuć rankam i buduć hrebci śnieh»

«Piša vielmi badzioryja listy». Što viadoma pra źniavolenaha dyrektara haziety «Biełorusy i rynok» Kanstancina Załatych

Клас
18
Панылы сорам
4
Ха-ха
3
Ого
5
Сумна
38
Абуральна
47